Rejsy jachtem, Osprzęt żeglarski, Rejsy po Morzu Bałtyckim

Rejsy po Morzu Bałtyckim – cudze chwalicie, swego nie znacie

Każdy z nas słyszał nieraz o rejsach po Morzu Karaibskim, Adriatyku, dalekich i ogromnych oceanach, o ciepłym Morzu Śródziemnym. Bałtyk z kolei wciąż pozostaje niedocenionym akwenem – a szkoda. Rejsy jachtem po naszym pięknym morzu mogą być ciekawą alternatywą dla egzotycznych wypraw, a dzięki ciekawej locji i wyjątkowym warunkom atmosferycznym jest fascynującym akwenem do nauki żeglowania. Dlatego też często organizujemy różne ciekawe rejsy po Bałtyku, odkrywając co rusz to nowe, atrakcyjne, rzadko odwiedzane przez polskie jachty szlaki.

Co na Bałtyku możesz z nami zobaczyć?

Rejsy po Morzu Bałtyckim mogą być niezapomnianą przygodą. Gdzie chętnie zaglądamy, szlifując przy okazji umiejętności żeglarskie kolejnego pokolenia skipperów?

Piękne norweskie fiordy to miejsce zapierające dech w piersiach. Ponadczasowe piękno tego miejsca jest wręcz legendarne, niewiele zostało tak pięknych i bogatych przyrodniczo miejsc na świecie. Sam ich widok pozostaje w sercu na całe życie, a z pokładu jachtu można dotrzeć w najbardziej niedostępne zakątki wybrzeża.

Równie ciekawym miejscem, które możesz odwiedzić, płynąc wraz z nami, jest szlak szwedzkich szkierów. Ten wymagający nawigacyjnie Bornholm potrafi dać w kość nawet wytrawnym skiperom – skaliste wysepki stanowią nie lada wyzwanie. Malownicze porty, zatoczki otoczone kolorowymi, charakterystycznymi domkami wyglądają jak z obrazka i stanowią znakomite miejsce do odpoczynku nie tylko dla Szwedów. W razie niepogody jest tam co robić.

Skoro już palcem po mapie zbłądziliśmy do Szwecji, nie sposób nie wspomnieć o Gotlandii, której tradycja żeglarsko – handlowa sięga średniowiecza. Odrestaurowana wioska Wikingów to miejsce, gdzie każdy szanujący się żeglarz powinien postawić choć raz stopę. Średniowieczny duch tego miejsca pozwala dosłownie przenieść się w czasie.

Kto by pomyślał, że rejsy po Morzu Bałtyckim mogą być tak fascynujące? Co prawda Bałtyk nie jest morzem, na którym na własnej skórze odczujesz pływy, jednak pod względem żeglarskim ma do zaoferowania prawdziwe skarby.

Nie samym morzem żyje żeglarz

Nasze rejsy morskie weekendowe i szkoleniowe mają nie tylko uczyć i edukować, czy też dostarczać wrażeń, to także czas na odpoczynek od codzienności i trudów dnia codziennego na lądzie. Dlatego zawsze dokładamy starań, by program rejsu był uzupełniony elementami zwiedzania ciekawych miejsc – nie tylko tych mocno turystycznych. Ceny rejsu nie zawierają cen zwiedzania – można więc szaleć do woli w zależności od zasobności żeglarskiej kabzy w ciekawych portach.

Nie brak też w naszych rejsach po Morzu Bałtyckim elementów lokalnej kultury żeglarskiej. Nie sposób nie zajrzeć wieczorem do tawerny Kapitan Morgan w Helu, by podczas wspólnego z panem Sławkiem śpiewania szant ochłonąć z emocji, jakie potrafi dostarczyć morze. Dbamy też o to, by podczas zagranicznych rejsów poznać tradycyjną lokalną kuchnię. Legendarną już wręcz kolację szwedzką przygotowuje sam kapitan.

Jak pływać, to z rozmachem!

Najczęściej pływamy naszym flagowym Trygławie, który chociażby ze względu na swą nietuzinkową nazwę mógłby być okrzyknięty królem (a może nawet bogiem) Bałtyku. Trygław to bowiem słowiański bóg, czczony przez Słowian połabskich i pomorskich. Mahoniowy, piękny pokład wyposażony jest jednak w nowoczesną technologię z autopilotem, ogrzewaniem i ciepłym prysznicem włącznie, jak przystało na jacht pływający ze współczesnymi zdobywcami. Nie jest to bez znaczenia podczas jesiennych i wiosennych rejsów po Bałtyku. Nawet lato w naszych szerokościach geograficznych na pełnym morzu nie zawsze oznacza opalanie na pokładzie w pełnym słońcu przy flaucie.

Dziewięć jednoosobowych koi, dość miejsca w magazynku na zaopatrzenie nawet na dwutygodniowe rejsy, pełna pasji załoga i doświadczony skipper to wszystko, czego trzeba, by wyruszyć w wyjątkowy rejs i w doborowym towarzystwie szlifować hart ducha i umiejętności żeglarskie.

Rejsy jachtem razem z nami także dla miłośników egzotyki

Jeśli kochasz słońce, ciepłe morza i smak egzotyki – nie martw się, także dla Ciebie znajdzie się ciekawa oferta rejsu. Rejsy po Morzu Bałtyckim mają swój specyficzny klimat, ale jeśli wolisz porządnie się wygrzać, popływać z delfinami i zasmakować nieco kultury arabskiej – Morze Śródziemne może okazać się strzałem w dziesiątkę, jeśli poza żeglarską przygodą lubisz poznawać inne kultury.

Portugalskie i Hiszpańskie wybrzeża to miejsca skrzyżowania kultur, od niepamiętnych czasów przypływały tam statki z Afryki, a mauretańskie i muzułmańskie wpływy widać gołym okiem. Nasze rejsy jachtem oceanicznym dostosowanym do nawet najbardziej wymagających warunków będą z pewnością niezapomnianą przygodą nawet dla najbardziej doświadczonych żeglarzy. Zaglądamy w zakątki, które grzech by było pominąć na trasach, podążamy szlakami znanych osobistości jak Vasco Da Gama czy Pablo Picasso. Zaglądamy też na wody atlantyckie, Zatoki Baskijskiej, czy też Morza Północnego.

Coś na rozgrzanie, coś na ochłodę

Czarter jachtów po Morzu Północnym to nie lada wyzwanie. Ten akwen to świetne miejsce do praktyki nawigacji po wodach pływowych. Jeśli więc jesteś miłośnikiem chłodniejszego niż śródziemnomorski klimatu, ten kierunek będzie jak znalazł dla Ciebie.

Mówi się, że Morze Północne to okolice, w które zapuszczają się sami ambitni żeglarze. Coś w tym jest – jest to z pewnością wymagający akwen. W objęciach zielonej Szkocji można jednak zapomnieć o morskich trudach i udać się z nami na rejs szlakiem Whiskey, które rozgrzeje najbardziej zmarzniętych żeglarzy. Słynne na cały świat jezioro Loch Ness ewidentnie warte jest zboczenia z morskich szlaków. Malownicze, zielone szkockie wybrzeże, zatoczki, zamki, niezliczona ilość śluz z pewnością wynagrodzą rozłąkę z falami.

Jak widzisz – poszukujemy takich szlaków, na których nie tylko organizujemy kursy i szkolenia żeglarskie, ale zapewniamy odpoczynek i poznanie pięknych, znanych i mniej znanych zakątków Europy z mrugnięciem okiem w kierunku Afryki. To jak, płyniemy? Koja czeka…